Gdy wszedłem do domu zobaczyłem jak moja mama płacze. Od razu się spytałem co się stało. Okazało się, że mój brat Moki nagle zniknął. Szybko otrząsnąłem się  i pobiegłem do mojego kolegi Ryth'a. Może on coś wie na ten temat. Dotarcie do niego nie zajęło mi długo. Dokładnie w 5minut zajęło mi dobiegnięcia do jego klatki.

Ryth otwiera drzwi i zaprasza Cie do domu.
- Co się stało, że tak nagle do mnie wpadasz - spytał Ryth
Po czym zaprosił Cie do swojego pokoju.

Od razu mówię mu co się zdarzyło.
Mój brat został porwany i nikt tego nie widział. Jakby się rozpuścił w powietrzu.
Po tych słowach się rozpłakałem

-Chyba coś słyszałem o tajemniczych zaginięciach. Zobacz to.
Ryth włączył telewizor, w których leciały wiadomości. Pokazywali akurat, że dziś ogólnie zgłoszono 200 zaginięć dzieci. Wszystkie te zdarzenia wydarzyły się w tym samym rejonie.

-A możesz określić dokładnie, z którem rejonie najwięcej zaginęło dzieci? To może nam się przydać w poszukiwaniach.
Po tych słowach usiadłem na fotelu.

-To potrwa chwilę.
Po 7minutach słyszysz głos zwycięstwa.
-Tak. Znalazłem. Przy ulicy Makulukowa znikło najwięcej dzieci.

-Musimy to zbadać. Musimy się pośpieszyć, bo zaraz się ściemni.
W pośpiechu założyłem buty, zapiąłem kurtkę, nałożyłem czapkę i czekam na Ryth'a by ten się ubrał.
-No pośpiesz się

Spokojnie, nie denerwuj się. Już się ubrałem.
Po 5minutowej bieganinie dotarliście na miejsce. Nagle przed wami znikąd pojawił się tajemniczy nieznajomy.
Hahaha. Obserwowałem was już dłuższą chwilę. Nie prowadźcie już tego dziecinnego śledztwa. Dobrze wam radzę. - powiedział nieznajomy

-Powiedź co zrobiłeś z moim bratem, ale posmakujesz mojej pięści - powiedziałem ze złością. Po czym rzuciłem się na niego.

Przeciwnik zrobił szybki unik.
Może stoczymy pojedynek bakugan? Jeśli wygrasz wypuszczę twojego brata, ale jeśli przegrasz to zabiorę Ci twojego jednego bakugana.

-Mi pasuje. Wiedź, że jestem dobry.
-Pole bitwy

Pole bitwy

KO[P]
Serpenoid[300] Bakugan Start